Majówka Drużynowa 30 kwietnia - 3 maja

Lesław

Jakby było miejsce u kogoś w aucie w piątek, to się chętnie zabiorę. Jak nie, to zaklepuję miejscówkę u was Samboja.

Ja z roboty mam małą siekierkę do osadzenia i parę kółek kolczych do zanitowania. Ma ktoś kowadło? Wesoly

Z nocowaniem to jest tak, że dla niektórych są miejsca w domku (obowiązuje hierarchia), jakieś tam namioty drużynowe zawsze były, no i współczesne turystyczne (a więc i śpiwory) można sobie przywieść. Ja mam jeden historyczny i turystyczny jakby trzeba było pożyczyć.

Radomiła

Ja nie mam swojego namiotu, takze licze na jakis wspolny Wesoly

nie wiem ile jest druzynowych i czy sa wolne jeszcze?

Generalnie nie mam nic do konczenia w sobote, wiec zglaszam sie do pomocy wszelakiej Wesoly

Sumarlidi

Lesław o której byś chciał w piątek jechać?

Arnor

@ Kolben
mówiąc dechy masz na myśli deski czyli takie coś jak w namiocie wikińskim trójkąt czy żerdzie coś jak żerdzie od wiaty lub od namiotów saxonów? Bo nie wiem jaki wy namiot zamówiliście.

I ważna rzecz. Drużynowe namioty (deski i żerdzie) i włócznie do proporca trzeba zabrać na działkę. Czy masz już bagażnik znowu na dachu?

@ Samboja
Namioty historyczne będą dwa mieszczące razem z bagażami około 10-12 osób (ogólnie wchodzi do nich więcej ale to kwestia ile ma się gratów)
Natomiast zaopatrzcie się w karimaty i śpiwory bo majowe noce potrafią być zimne. Tak więc dużo miejsca w namiotach jest. Do tego w domku spać może spokojnie +/- 6 osób (choć te miejsca już są zaklepane jak zawsze dla mnie i Oli, Lesia i Jorunda oraz Sigrd) zatem wydaje mi się, iż namiotów wystarczy dla każdego ale... w namiocie niehistorycznym może być cieplej Mruga

Więc wasz wybór.

Składka na biesiadę będzie po zakupach Aldis, bo będziemy wiedzieć po ile. Zrzutka dla moich rodziców za działeczkę to na miejscu od każdego po 10 zł zbiorę.
We własnym zakresie kupcie alkohol i jedzenie niehistoryczne czyli coś na grilla, kiełbaski, chleb, karczek cokolwiek chcecie wrzucić i jeść poza częścią historyczną majówki. Jakieś zupki, gorące kupki etc.

P.S. Samboja dodaj sobie avatar do profilu. Na forum każdy musi mieć takowy.

@ Elgur
Decha do rzucania się znajdzie. Deski na tarcze będę miał jeśli tata Aldis zdoła je zrobić i dostarczyć z Płocka Mruga

Trening planujemy na niedzielę, bo w sobotę będzie sporo przygotowania - obóz, ognisko (warsztaty rozpalania ognia obowiązkowe dla każdego), pochodnie, biesiada , a wiadomo, że ludzie o różnej porze będą się zjeżdżać.

@ Lesio
U nas w aucie nie będzie bo zabieramy wszystko od nas namioty, wiatę, ruszty, stołki etc. etc.
Mam małe kowadełko, które do zanitowania kolczej może zadziałać. Tylko przypomnij mi abym wziął przed majówką.

Kolben

Arnor,
Saxon zamówiliśmy. Najzwyklejszy. Bodajże 2.5x5.0x2.15 wymiary. Dlatego chciałbym wiedzieć w jakie się dechy zaopatrzyć zawczasu.
Bagażnik dachowy zmontuje. Tylko raczej 3 komplety dech na dach wrzucę, z czego jeden nasz, jeśli będziemy namiot mieć. Czy wejdą cztery komplety, to nie dam sobie ręki uciąć. Nie wiem jak z obciążeniem bagażnika wtedy.
W tym tyg będę już na sto procent wiedział jak mam wolne na majówkę.

Elgur

Dobra to ja proponuje w niedzielę rano, akurat na kacu nakręcić film/filmy. Spróbujmy chociaż, zobaczymy jak nam wyjdzie:)

Arnor

Kolben proponuję kantówkę drewnianą 40x40 mm lub 50x50 mm. Coś w tym stylu:
[link widoczny dla zalogowanych]

Jeśli zaś chodzi o pojemność dachu to możemy ostatecznie nie brać żerdzi od wiaty albo wziąć tyle ile wejdzie (2-3szt). Pod laskiem powinno udać się ją rozbić przywiązując do drzew lub zrobimy jakieś improwizowane żerdzie na miejscu.

Kolben

@Arnor.
Z castoramą ten problem ze 2 metry długości max mają. Zaś jeśli mamy wysokość zamówionego saxona 2.15m to by trzeba było sztukować wtedy, tak?
Ewentualnie opcja jeszcze tego typu z leroy merlin, 250cm dlugosci, ale grubość 6cmx6cm.
Aczkolwiek tutaj już bez sztukowania by się obeszło i solidnie by to się skończyło.
Jeszcze tylko nie wiem cholera, czy trzeba to na trzy żerdzie i dwie poprzeczki zrobić (jak w duzym saxonie naszym) czy też uda się zmieścić w dwóch żerdziach i jednej poprzeczce..

Lesław

A mówiłem:
zamawiać na wysokość max 2m, tak jak ja, bo takie tylko dechy w casto mają Jezyk

Kolben

Dr. Namiot w ofercie takiego mial saxa akurat. Cholera, nie mialem pojęcia ze takie problematyczne te dechy będą

Lesław

To popatrz czy mocowania na śledzie dacie radę przeszyć te parę centymetrów wyżej Mruga

Kolben

Zobaczymy jak dojdzie namiot. Najwyżej ahoy leroy merlin i kupie 3 albo 5 sztuk tych 2.5 metra. W zaleznosci czy trzeba bedzie robic z jedna poprzeczka czy z dwoma. Zobaczymg jak szerokość sufitu wyjdzie Wesoly

Arnor

Elgur rozumiem, że graty, które są u Ciebie zabierasz z Kolbenami na działeczkę?

Elgur

A to wszystko bierzemy? cały sprzęt? Bo trochę tam tego jest:P

Aldis

Mózg mi wybuchł od nadmiaru informacji ale dodam cegiełkę.

DOJAZD NASZ I SPRZĘT

My będziemy w sobotę rano. Zabieramy ze sobą sprzęt, jedzenie, nasze rzeczy i jedzie z nami Radomiła. Więcej nikt się u nas nie zmieści.

Rozumiem, że przynajmniej dwa stoły trzeba zabrać - bo inaczej to bez sensu i do dupy. Jeżeli Elgur nie będzie miał auta to oznacza, że będą jechać z nami. Co robi problem z tym czy na pewno się zmieści cała reszta - kotły, dzbanki, blacha, patelnia (dzisiaj ją wysłali więc na majówkę będzie) itd, itp. Także Łosiu jak tylko będziesz wiedział jak motoryzacyjna sytuacja twa to dawaj znać żeby było wiadomo na czym stoimy i czy np. nie trzeba będzie Samboi podrzucić czegoś do zabrania.

JEDZENIE

Przemyślałam motyw jedzenia i będzie to wyglądać następująco:

SOBOTA - OBIAD

Żurek z jajkami i kiełbaską (postaram się ogarnąć domowy zakwas - jak szaleć to szaleć)

BIESIADA

1. Na ciepło: pęczak z gulaszem i warzywami^^
2. Deska serów
3. Ogórki kiszone
4. Mięsko wędzone/sucha kiełbasa
5. Twarożek Lesia (o ile Lesio będzie tak miły

)
6. Podpłomyki z czarnuszką (na ciepło)
7. Smalec (Arnor ty na Masłomęczu mówiłeś, że ogarniesz?)
8. Do przegryzania: jabłka, orzechy itd
9. Kołacz/inne ciasto
10. Chrzan
11. Chlebek

We własnym zakresie: kiełby, kaszanki i cokolwiek macie potrzebę i chęć wrzucić na ruszt.

Z menu biesiadowego ja zakupy ogarnę i potem się rozliczymy.
Aczkolwiek proszę jeszcze o potwierdzenie:

1. Arnor zrobisz smalec?
2. Lesiu zrobisz na wyjeździe twarożek (jeśli tak to albo sam kup albo napisz mi co mam kupić bo nigdy nie pamiętam...)

Jednak jeśli ktoś z Was (jak Radomiła) ma jakieś przetwory domowe typu ogórki, grzybki, powidła itd itp i chciałby się podzielić to weźcie (tylko dajcie mi jakoś odpowiednio wcześniej na PW albo fejsie znać co przywieziecie i ile żebyśmy znowu w milion stron jedzenia nie wozili)

Ja postaram się zrobić kołacz albo inne klimatyczne ciasto (w domu oczywiście) aczkolwiek jakby ktoś chciał się wykazać i wziąć to na siebie nie będę płakać. Albo jakieś ciasteczka czy coś.

NIEDZIELA - ŚNIADANIE

Na śniadanie będzie tradycyjnie jajeczniczka z cebulą, mięskiem i szczypiorkiem i kawa Wesoly

Obiad myślę, że już każdy sam będzie sobie organizował.

EKSPERYMENTY KULINARNE - NIEDZIELA

Z eksperymentów niedzielnych chciałabym zrobić:
1. Piwną polewkę
2. Rybkę

Oczywiście dla każdego na spróbowanie będzie, ale nie będziemy robić tego ilości obiadowych bo nie wiadomo czy to będzie zjadliwe, dobre itd więc szkoda składników.

Składniki na to ogarnę.

Dodatkowo:
Będzie patelnia, mąka, mleko więc jak wyniknie potrzeba albo znajdziemy fajne zielsko czy coś możemy machnąć jakieś placuszki na ciepło.

UWAGA! UWAGA!

Chleb ogarniam TYLKO na biesiadę. Na resztę dni każdy we własnym zakresie!

INNE

1. Arnor, czy skoro robię wielkie zakupy to kupić od razu srajtaśmę, worki na śmieci itd żeby już jedną kwotę potem rozliczać?

2. Rozumiem, że oszczepy mamy brać?

3. Wiem, że są chętni na łuki (ja swój wezmę). Dobrze pamiętam, że słomianka jest u Elgura jak coś? A pacynki w końcu gdzie są? Arnor u ciebie? Też można by je zabrać.

4. Jeśli ktoś ma jakąś potrzebę to dawajcie znać wcześniej, a nie na ostatnią chwilę bo i tak zalatana jestem Jezyk